Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2022

#173 GP USA 2005 - wyścig, z którego nie zrobię retro oglądania, a wpis

 Po kolejnym retro oglądaniu F1 z 9 maja (GP USA 2007) zapytano mnie na Twitterze, czy będzie w ramach cyklu GP USA 2005. Odpowiedziałem, że chyba nigdy, bo nie wydaje mi się, żeby farsa była elementem cyklu. Pomyślałem sobie jednak, że będzie ciekawszym, jeśli zrobię to w jakiejś formule wpisu na blogu, który będzie traktował o, jak się wydaje, największej kpinie w historii mistrzostw świata Formuły 1 (zaraz po GP Belgii 2021). Więc tak. Obejrzałem ten wyścig. Wystarczy, że ja przejechałem 73 okrążenia, wy już nie musicie. I myślę, że przeznaczenie łamów bloga, na którym mogę pisać bez granic jest świetnym pomysłem na opisanie tego czegoś. No to zapraszam, GP Stanów Zjednoczonych 2005. Dziękuję na początku za wytrwałość, jeżeli przeczytacie całość. Obrazki będą, co do "błyskotliwych analiz" jeszcze się okaże. Jeśli chcecie więcej takich retro in-depth, to piszcie. Żebyśmy mieli jasność. Sezon 2005 był jednym z dziwniejszych w kontekście przepisów.    W Formule 1 był zakaz zm