W Willingen wiało mocno, wiele rzeczy było nie tak, także i belkowe wariacje. Nie było Q, bo było ich tylko 47, a był potężny prolog. Geiger i Ryoyu wymieniali się prowadzeniem w PŚ, a Polska padała ofiarą loterii, a i była szczęśliwa w piątek. PIĄTKOWY MIKST, ALE KRÓTKO, BO #NIKOGO/#KOGOŚ Polska szósta. Panie bez szału, Rajda i Konderla na tym samym poziomie, mimo że Rajda potrafila lecieć ponad 140m w jednym z treningów. Tendencja spadkowa, ale Kubacki i Żyła zwyżkowa. Żyła 141m w pierwszej próbie! W drugiej 129m, jednak i tak to były świetne próby. Kubacki natomiast 119,5/137,5m. Panowie latali świetnie, u pań nie ma sensacji. Jednak jest szóste miejsce, najlepsze w historii startów w PŚ, ale i tak to nie jest jakiś tam powód do optymizmu, bo 300 pkt straty do Słowenii. I to martwi, ale w tym sezonie i tak to nie ulegnie poprawie. Zmiana trenera u pań jest warunkiem koniecznym, byśmy zaczęli gonić świat. Bo Łukasz Kruczek nie dał niczego. Słowenia dewastuje. Nokaut, miazga. 62,9 p
Od 2014 roku tworzę bloga o sporcie, tutaj od 2018. Zimą skoki i inne sporty zimowe, od wiosny do jesieni inne sporty, jak motorsport czy piłka nożna. Twitter @rafal016