Piotr Przybecki stracił stołek trenera reprezentacji Polski w piłce ręcznej mężczyzn. Wiem, że ostatnio z tej sfery przedostaje się bardzo mało informacji (może też dlatego, że wyniki reprezentacji są mierne), ale ta informacja odbiła się szerokim echem. Zastąpi go Patryk Rombel, który jeszcze parę lat temu grał w MMTS Kwidzyn na skrzydle, ale że jego kariera powoli dobiegała końca, wziął się za trenerkę. Może najpierw nakreślę Wam tło. Piotr Przybecki został zwolniony za to, że przejął niemiecki klub VfL Luebeck-Schwartau. Rada trenerów ZPRP wydała ku temu opinię negatywną i poleciła go wywalić. Trener informację dostał przez telefon od prezesa Kraśnickiego. Jakie to dziwne! Jeszcze parę lat temu Tałant Dujszebajew, Michael Biegler czy Bogdan Wenta mogli łączyć funkcje trenera klubowego i reprezentacyjnego, aż teraz nagle Piotr Przybecki bierze klub i już dostaje wilczy bilet. Panowie z ZPRP, o co tutaj chodzi? Dlaczego ten trener został wyrzucony? Dla mnie to jest niepojęte. Pracow
Od 2014 roku tworzę bloga o sporcie, tutaj od 2018. Zimą skoki i inne sporty zimowe, od wiosny do jesieni inne sporty, jak motorsport czy piłka nożna. Twitter @rafal016