Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019

#87 Cztery Skocznie 19/20: Samuraj wciąż ma się dobrze - Góra Cieni, Oberstdorf

68. Turniej Czterech Skoczni rozpoczął się w niedzielę na Schattenbergschanze w Oberstdorfie. Sensacji nie było, bo wygrał Ryoyu Kobayashi, a drugi był Karl Geiger. Trzeci był Dawid Kubacki, co cieszy. Żyła w TOP5 też. Cieszy w ogóle dobra dyspozycja Polaków, bo pięciu punktowało. W sobotnich kwalifikacjach, choć miał wiatr nie sprawiać problemów, to jednak się pojawił. I przerwał kwalifikacje na około 15 minut. Jednak udało się je przeprowadzić do końca. Z numerem pierwszym w niedzielę skakał Stefan Kraft, który wygrał kwalifikacje i 5000€ skokiem na 136m. Sparowany został ostatecznie z Gregorem Schlierenzauerem, który miał dużo szczęścia w tych kwalifikacjach i gdyby nie słaby skok Daniela Hubera, to o starcie w konkursie mógłby pomarzyć. W konkursie jednak nic wielkiego nie zwojował. Starszy z braci Kobayashi był drugi, TOP3 uzupełnił Stephan Leyhe, a tuż za nią był Ryoyu Kobayashi. Kolejne pozycje zajął Markus Eisenbichler i Karl Geiger. Niemcy ponownie zaczynają odgrywać ważną r

#86 Wolę Turniej Czterech Skoczni czy Raw Air?

Zastanawiam się nad tym od momentu wprowadzenia tego norweskiego cyklu. I podzielę się tutaj paroma wnioskami, jakie wypływają z tej małej analizy. 1. Turniej Czterech Skoczni to 8 serii, Raw Air składa się z 16. W Turnieju Czterech Skoczni mamy do czynienia z liczeniem tylko serii konkursowych. W Raw Air liczy się wszystko. Wszystko, oprócz treningów i serii próbnych. Liczą się kwalifikacje (dla względów marketingowych nazywane "prologami"), konkursy drużynowe i konkursy indywidualne. Daje to 16 serii punktowanych, podczas których jeden błąd może sprawić, że zawodnik straci szansę na końcowy triumf. W Turnieju Czterech Skoczni zawodnik dostaje margines błędu podczas tego tygodnia ogromnej koncentracji. Nawet jeśli nie pójdzie mu w kwalifikacjach, to nie będzie to liczone do jego końcowego wyniku. Może być ewentualnie sparowany z jakimś dobrym zawodnikiem i wchodzi ryzyko wejścia do drugiej serii jako "szczęśliwy przegrany" lub braku awansu. Turniej Czterech Skocz

#85 Mieszany Engelberg

Weekend Pucharu Świata w Engelbergu można określić mianem "mieszanego". W piątek nie było treningów i kwalifikacji, w sobotę był trening, kwalifikacje i konkurs, a w niedzielę nie było kwalifikacji, ale był za to loteryjny konkurs. Trochę pierwszy period sezonu 2019/20 w pigułce. W piątek odwołano aktywności na skoczni z powodu zbyt silnego wiatru. Skocznia była zamknięta i nikt nie mógł wejść. To zmieniło plany sobotnie na takie, że od 13:30 skocznia była aktywna w postaci treningu. Godzinę później rozegrano kwalifikacje, a o 16:00 konkurs numer 1. Trening wygrał Kamil Stoch, skacząc 138m. Polak był najlepszy, a reszta stawki do niego sporo straciła. W kwalifikacjach Polak także utrzymał się w TOP3, był drugi, skacząc 137m bardzo stylowo. Wygrał Stefan Kraft i 138,5m. Warunki były dobre, co sprawiło, że Ryoyu Kobayashi był 5, Peter Prevc był 10, Kevin Bickner był 15. Polaków było sześciu w pierwszej rundzie konkursu, bo nie zakwalifikował się tylko Kuba Wolny, 59. w ostate

#84 Klingenthal zadziwia

Klingenthal, czyli czwarty przystanek tułaczki cyrku Waltera Hofera i Borka Sedlaka w sezonie 2019/20. W piątek kwalifikacje jedne z najszybszych w historii, sobotnia drużynówka z wichrem, niedzielna indywidualka najciekawsza i najbardziej rzetelna w tym sezonie. W piątek rozegrano jedne z najszybszych kwalifikacji w Pucharze Świata. Było 61 zawodników, a nie prezentowano podczas każdego skoku powtórki. Stąd kwalifikacje do niedzielnego konkursu potrwały 50 minut. I sprawiły, że sześciu Polaków zakwalifikowało się do pierwszej rundy niedzielnej rywalizacji. Zabrakło w niej Stefana Huli, który był 52. Słaby skok odnotował Daniel Andre Tande, który był 44., ale nie dlatego, że skoczył "na zaliczenie", ale dlatego, że ktoś podczas treningu uderzył go w stopę, co sprawiło, że nabawił się urazu. Przez niego właśnie nie wystąpił w sobotnim konkursie drużynowym, a zastąpił do Johann Andre Forfang. Kwalifikacje i 3000 franków wygrał Stefan Kraft, skacząc 129,5m. Drugi był Karl Gei

#83 Loteria numer 3, czyli Bocian nadaje z Niżnego Tagiłu

W piątek popołudniu miałem plan, aby rozpisać się na temat Niżnego Tagiłu w podobnym stylu, co w poprzednie weekendy. Jednak sobota i niedziela na tyle mnie zniesmaczyły, że będzie krótko i treściwie. Wietrznie. Czy to była żenada? Śmiem twierdzić, że tak. Trzeci weekend sezonu, trzeci weekend z loteriami. Jedni wygrywali los szczęśliwy, drudzy musieli obejść się smakiem. I to nawet w decydującym momencie konkursu, kiedy to Piotr Żyła popełnił błąd, a w niedzielę i błędy, i wiatr go wykluczyły. W niedzielę Freitag w drugiej serii wylądował na 81 metrze, bo też go loteria wykluczyła. Petera Prevca też, co sprawiło, że w konkursie sobotnim triumfował premierowo w karierze Yukiya Sato. Oglądanie sobotniej i niedzielnej rywalizacji (z kwalifikacjami, dzięki, Eurosporcie!) było nudne i nie dawało frajdy. Skoki narciarskie nie ogląda się z negatywnym nastawieniem, tylko z pozytywnym. Kibice oczekują rywalizacji, walki o pozycje. Ale gdy karty w tej "wojnie" powietrznej ludzi l

#82 Sezon 2019 Formuły 1 za nami

Lewis Hamilton zdobył szósty tytuł mistrza świata Formuły 1, a Mercedes z szóśtym tytułem z rzędu wśród konstruktorów. Taka to rzeczywistość w Formule 1 już kolejny rok z rzędu. Wiemy wszystko na początku sezonu, potem się łudzimy, ale i tak na końcu jest "niby człowiek wiedział, ale się trochę łudził". 21 wyścigów, 21 sesji kwalifikacyjnych, 20 kierowców i jedna zmiana kierowców między zespołami. Tak to było w 2019 roku w Formule 1. Zróbmy mały recap, jak wyglądało 21 rund ścigania się "królowej motorsportu"  w 2019 roku. A później pomówimy o plusach i minusach sezonu. Australia - niby start sezonu, ale wyścig do zapomnienia. Hamilton zdobył PP, a w wyścigu to Bottas wyprzedził go na starcie i uciekał ile fabryka dała, aby James nie poprosił go o zmianę pozycji na rzecz Lewisa Hamiltona. Wygrał pierwszy wyścig, Kubica dojechał ostatni, co miało potem wielokrotnie wydarzyć się w ciągu sezonu.  Williams był taczką, ale nikogo to nie zdziwiło.Mało wyprzedzań, brak

#81 Typowa Ruka

Miało być inaczej, było jak zwykle. Ruka tradycyjnie była wietrzna i śnieżna. Oprócz śnieżycy i wiatru był Święty Mikołaj, były też skoki z dobrym udziałem Polaków. Piątkowe kwalifikacje zaczęły się z 15-minutowym opóxnieniem z  powodu opóźnienia treningu numer 2. W Wiśle było tak samo, tutaj jednak zawinił świeży śnieg, który trzeba było ubić. Świeży z nieba, nie świeży sztuczny! Kwalifikacje i 3000 franków wygrał Timi Zajc, skacząc 139m z belki 7 - kwalifikacje były toczone z niej i z belki numer 9, która była podstawową i z której 59 skoków zostało oddanych. Uśredniony pomiar wiatru wahał się w większości skoków w przedziale 1,5-2m/s pod narty, stąd ogromne ilości punktów byly odejmowane. Najdalej skoczył Karl Geiger - 147,5m, czym wyrównał rekord Rukatunturi, a to starczyło na trzecie miejsce w Q, drugi był Wąsacz z Norwegii.  Lider Pucharu Świata ledwo co przeszedł kwalifikacje, wiatr wiał, a on był 43 - 108,5m. Wszyscy Polacy przeszli kwalifikacje, najlepszy był Kuba Wolny, któ