Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

#40 Dlaczego się nie cieszę z organizacji MŚ w siatkówce kobiet przez Polskę i Holandię?/ Piątek w AC Milanie, czyli o piłkarzu, a nie o dniu z życia zespołu!

Chcę na moment odejść od tej opisówki wydarzeń na skoczniach Pucharu Świata w skokach narciarskich. Pominąłem Zakopane i pewnie jeszcze pominę Sapporo, ale to tylko jest spowodowane napływem obowiązków na studiach. Sesja, te sprawy. Chcę natomiast napisać o organizacji przez Polskę i Holandię Mistrzostw Świata w siatkówce kobiet w 2022 roku. W drugiej części parę słów o Piątku Jestem Polakiem i wiadomo, jak Polak wygra coś, gdy zdobędzie jakieś wyróżnienie, to się bardzo z tego cieszę. Kiedy usłyszałem, że na gali "Siatkarskie Plusy" podano informację, iż Polska zorganizuje z Holandią Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej kobiet w 2022 roku, wzbudziły się we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony się cieszyłem, bo przecież to spory prestiż organizować imprezę o takim prestiżu. Z drugiej to mnie zasmuciło. Bo przy obecnym poziomie polskiej siatkówki wśród kobiet chciałem zaryzykować stwierdzenie, że nie jest zbyt dobrze. Trochę kiepsko sobie radziliśmy w ostatnich edycjach Wor

#39 Powrót skoków do Włoch, trzysetny Kamil, pokonany Ryoyu, czyli Dawid pokonał Goliata, a więc Val di Fiemme w Pucharze Świata

Tydzień po Bischofshofen "Cyrk Waltera Hofera" przemieścił się do Włoch, gdzie odbyły się kolejne dwa konkursy. I się działo. Ale nie na trybunach! W piątkowy wieczór były kwalifikacje, w nich triumf i pieniądze zgarnął Ryoyu Kobayashi, skacząc 134,5m. Drugi był Stefan Kraft (132,5m), a Dawid Kubacki na trzecim miejscu (132m). Poza tym, piąty był Kamil Stoch (129m), Piotr Żyła 16 (128m), 29. Stefan Hula (118,5m), Jakub Wolny 31. (117,5m), Maciek Kot 42. (110m). Komplet przebrnął kwale, dawno tego nie było, ale jak się już domyślacie, w konkursie tak różowo nie było! A poza tym kwale przebrnął Sabriżan Muminow, który nie był ani ostatni, ani 50.,  ale 47. (112,5m). Także szacunek, Sabriżanie! Całe kwalifikacje z belki siódmej, sędziom nic nie przeszkadzało, typowy włoski styl. Tylko nie było opóźnienia. Sobota, a w niej seria próbna i konkurs. W serii próbnej najlepszy był Dawid Kubacki, Ryoyu Kobayashi był piąty. Ale spokojnie. Wiem, chcielibyście aby on przegrał. Ale im

#38 Cztery skocznie 18/19: Bischofshofen, czyli fajny śnieg! Pojechałbym, gdyby nie zbliżająca się sesja. A Ryoyu z 4/4

Wiecie, jak to jest, gdy pada mocno śnieg i nie możecie niczego zrobić oprócz odśnieżania, choć i tak zaraz Wam napada? Ja też nie, ale widziałem, co się działo w sobotę w Bischofshofen! W niedzielę też próbowano konkurs rozegrać. I rozegrano. I wiecie co? Ryoyu Kobayashi ma 4/4! W sobotę o 17:00 miały być kwalifikacje, wcześniej, bo o 15:00 treningi. Organizatorzy zorientowali się, że przy tych warunkach nie rozegrają dwóch treningów, toteż przesunięto trening na 16:00, a Q miały być po treningu. Potem znowu się zorientowano, że jest znowu problem, więc trening o 17:00, Q po nich. Po 15:45, bo wtedy miał być jury meeting dowiedzieliśmy się, że w sobotę ze skoków nic nie będzie. Chyba najgorszy samobójca musiałby wybrać się z nartami na szczyt skoczni w Bischofshofen, założyć je, zjechać po najdłuższym rozbiegu, odbić się i wylądować w furze śniegu! Choć lądowanie byłoby mega ryzykowne.    W niedzielne popołudnie rozegrano aż trzy sesje.    Warunki były dobre, śnieg mocno nie sypał

#37 Cztery skocznie 18/19: Innsbruck

Bergisel. Skocznia Mistrzostw Świata  w tym roku, skocznia, która sprawiła wiele sensacji w TCSie, skocznia, na której możesz przeskoczyć przeciwstok przy odpowiedniej prędkości. Konkurs, który odbywa się, gdy jesteś w szkole, w pracy lub na studiach. Skocznia, która w tym roku nie sprawiła sensacji! A w kwalifikacjach, które były w czwartek sensacji nie było, mimo że wiało mocno. Wygrał Ryoyu Kobayashi, który skoczył 126,5m. To standard. Z pozostałych informacji drugi był Roman Koudelka i 124,5m, a trzeci Johann Andre Forfang.  Z Polaków najlepszy był Dawid Kubacki - siódmy (121m, para z Rokiem Justinem), Kamil Stoch był 24. (114m, para z Clemensem Aignerem), Jakub Wolny 29. (115m, para z Władimirem Zografskim), pół metra dalej Piotr Żyła, ale 31. (para z Timim Zajcem), 34. Stefan Hula (115,5m, para z Anttim Aalto). I tyle radości, bo Olek Zniszczoł był 53, a Maciek Kot 57. Ogólnie ta seria była w wykonaniu polskich skoczków przeciętna, więc bez szału. Warto zauważyć 43. miejsce Kaz

#36 Cztery skocznie 18/19: Garmisch-Partenkirchen

Ga-Pa i drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni. O dziwo, nikt nie był gapą, a na skocznię przyjechało 69 skoczków. O jednego więcej, bo grono uzupełnił Amerykanin Casey Larson, który i tak w kwalifikacjach nie pokazał niczego nadzwyczajnego. A kwalifikowali się ostatniego dnia roku o 14:00, tą sesję wygrał Dawid Kubacki skokiem 135,5m! Jego przewaga nad Ryoyu Kobayashim (drugi, 140m, ale noty słabsze) wyniosła 0,5 pkt. W noworocznym konkursie wystąpił w parze z Jernejem Damjanem.  Dawid ostatnio imponuje, więc nie zdziwiłbym się, jakbyśmy jutro go zobaczyli na podium. Trzeci był Kamil Stoch, który skoczył tyle samo, co Kubacki, ale Stoch dostał mniejszą bonifikatę za wiatr. W parze znalazł się z Andreasem Schulerem.  Na uwagę zasługuje siódme miejsce Romana Koudelki, który skoczył 132,5m, co naprawdę pokazuje, że czeskie skoki powoli wracają na swoje miejsce. 13. był Piotr Żyła (132m, para z Killianem Peierem), 26. był Kuba Wolny (128m, para z Naokim Nakamurą, para nr 1 konkursu), 3